Kto nie był – niech gorzko żałuje. Jesteśmy po balu świętych. Była szybka muzyka, tańce, hulanki, pepsi-cola, słodkości, bingo świętych, mnóstwo przebranych dzieci, balony i malowanie twarzy. Szkoda, że tak szybko mija czas. Zauważyłem na balu, że pudełko ze słodyczami pęcznieje i wypełnia się. Święta Elżbieta pewnie się cieszy. Dziękuję Pani Dyrektor, wychowawcom i nauczycielom za obecność i pomoc. Dziękuję Rodzicom, którzy poświęcili swój czas i obsługiwali kuchnię i pilnowali dzieci. Dziękuję Pani Justynie za ogarnięcie szkoły po naszych szaleństwach. Dziękuję Wam drogie dzieci za obecność, piękne stroje i wspólną zabawę. Ksiądz T.
TUTAJ są zdjęcia.
Ps. Pani Dyrektor tak szybko tańczyła, że cały czas trzymała się za nos. Może krew pociekła? – nie wiem.