CZWARTY DZIEŃ WAKACJI

Dziś całą grupą wyruszyliśmy do portu w Gdyni, skąd statkiem przepłynęliśmy na koniec Polski, jakim jest półwysep Hel. Niestety pogoda dziś nas nie rozpieszczała. Temperatura spadła do 18 stopni Celsjusza, wiał wiatr i od czasu do czasu padał deszcz. Po dotarci na Hel podzieliliśmy się na grupy. Chłopcy po zjedzeniu pizzy we włoskiej restauracji, znowu pizza?, udali się na przejazd turystyczny po Helu. Dotarli do dawnej jednostki wojskowej i ruin bunkrów, skąd wyruszyli pieszo pięknym bulwarem zbudowanym na skraju półwyspu. Potem pojechaliśmy pod latarnię, gdzie deszcz uniemożliwił nam jej dokładne zwiedzanie. W końcu dotarliśmy wszyscy na miejsce zbiórki i stamtąd przeszliśmy do portu skąd odpłynęliśmy do Gdyni. Dziś na zakończenie oktawy Bożego Ciała ksiądz Tomek udzielił wszystkim dzieciom błogosławieństwa. Pani Marysia zapomniała przygotować wianka, dlatego nie było ich poświęcenia. Teraz czekamy na grilla i tańce lednickie.

TUTAJ są zdjęcia.