TRZECI DZIEŃ WAKACJI

Dziś wyruszyliśmy do Gdańska. Tam odwiedziliśmy ZOO. Zobaczyliśmy piękne zwierzęta, choć wiele z nich było ukrytych w zaroślach i wśród drzew, gdzie kryły się przed upalnym dniem. Ksiądz Tomek i jego grupa, dzięki urokowi tego pierwszego, załatwiła sobie przejazd ciuchcią po ZOO. Następnie wszyscy udaliśmy się do Gdańska, gdzie każda grupa, pod opieką swego wychowawcy, zwiedzała to piękne miejsce. Grupa chłopaków była w muzeum, gdzie można było zobaczyć jak mieszkali dawniej mieszkańcy tego miasta. Dom był o szerokości 9 metrów i długości 77 metrów. Potem byliśmy we włoskiej restauracji, którą odwiedził jeden z najsławniejszych polskich piłkarzy Lewandowski. Zostawił tu swoją koszulką i autograf. Tutaj zjedliśmy prawdziwą włoską pizzę. W drodze na miejsce zbiórki zahaczyliśmy o sklepy z pamiątkami oraz napotkaliśmy orkiestrę maszerującą przez główną ulicę. Po powrocie do Wierzchucina była obiado-kolacja i Msza święta. Teraz szykujemy się do snu, choć niektórzy jeszcze szaleją na polu.

TUTAJ są zdjęcia.