UCZEŃ BEZPIECZNY W SIECI
Wspólna sprawa szkoły i rodziny
Bycie online jest wyznacznikiem współczesnego życia. Przez internet komunikujemy się z rodziną i znajomymi, robimy zakupy, rezerwujemy bilety i hotele, załatwiamy sprawy w urzędach, odbywamy szkolenia zawodowe, uczestniczymy w wydarzeniach społeczno-kulturalnych. Jesteśmy obecni w sieci także podczas wykonywania innych czynności, czasem więc trudno nam określić, ile czasu w niej spędzamy.
Żyjemy w świecie, który wciąż pędzi do przodu, a my próbujemy dotrzymać mu kroku. Skoro cyberprzestrzeń bywa niebezpieczna, pełna pułapek i zagrożeń, naszą rolą jest podjęcie trudu uczenia młodych ludzi mądrego i kulturalnego poruszania się w niej. Nauczyciele w szkole oraz rodzice w domu muszą być gotowi do wspólnej edukacji oraz pomagania swoim podopiecznym w bezpiecznym, codziennym funkcjonowaniu w dwóch równoległych światach – realnym (offline) i wirtualnym (online), także uświadamiania im, co jest dobre i pożyteczne, a co złe lub ryzykowne. To wielce trudne zadanie, ale nieodzowne dla lepszego wychowania młodego pokolenia do „życia w sieci”. Trudne, bo wymaga nie tyle odpowiedniej wiedzy na temat funkcjonowania multimediów i sporych umiejętności komunikacyjnych, co przede wszystkim wiarygodności. Warto więc przyjrzeć się własnym nawykom korzystania z urządzeń elektronicznych. Jeśli sami co chwilę – na lekcji, na przerwie, w domu, w autobusie lub w sklepie – sięgamy po smartfon czy tablet, to wiedzmy, że nasz przekaz o konieczności przestrzegania umiaru w byciu online na nic się nie zda. To samo dotyczy zasad publikowania w sieci zdjęć – własnych, członków rodziny i znajomych, a także informowania w mediach społecznościowych o tym, gdzie jesteśmy i co robimy w czasie rzeczywistym.
Pamiętajmy: po pierwsze – dzieci są bacznymi i krytycznymi obserwatorami naszych poczynań, a po drugie – przykład idzie z góry.